Pierwszy track day na motocyklu. Jak się przygotować?

W skrócie
  • Jeżeli wybierasz się na track day, mamy dla ciebie kilka praktycznych porad.
  • Dowiedz się, jak sprawić, żeby dobrze wspominać pierwszy wyjazd na tor.
  • Z naszym poradnikiem przygotujesz się na track day!

Track day to amatorskie treningi organizowane na większych i mniejszych torach wyścigowych. Dla jednych to okazja do tego, by się wyszumieć, a dla innych – żeby poprawić swoje umiejętności. Pierwszy raz na torze może być stresujący, zwłaszcza jeśli nie wiesz, czego się spodziewać. Dlatego nasz krótki poradnik pomoże ci przygotować się do pierwszego dnia torowego – fizycznie, mentalnie, sprzętowo i organizacyjnie.

Przygotowanie psychiczne

Wszystko zaczyna się od głowy. Zanim wyruszysz na tor, zatrzymaj się na chwilę i odpowiedz sobie na jedno pytanie: po co jadę na tor? Track day to nie zawody. To nie czas na bicie rekordów i udowadnianie czegokolwiek. To czas, by nauczyć się czegoś nowego, poznać granice swojego motocykla i siebie. Podejdź do tego na spokojnie. Nie musisz być szybki. Nie musisz być najlepszy. Nie porównuj się do innych, a jeżeli już zamierzasz to robić, to nie traktuj tego jako rywalizacji. Track day to nie MotoGP.

Przygotowanie fizyczne

Tor to nie kawiarnia. Nawet jeśli spędzasz na nim tylko kilka sesji po 15–20 minut, twoje ciało szybko zrozumie, że to coś zupełnie innego niż jazda po mieście. Nogi, plecy, kark, ramiona – wszystko będzie pracować inaczej i mocniej. Dlatego warto zadbać o ogólną sprawność i kondycję. Kiedy już będziesz na torze, przed każdym wyjazdem zrób krótką, ogólną rozgrzewkę, żeby trochę się rozruszać. Pamiętaj też o rozciąganiu po zakończonych sesjach.

W co się ubrać na track day?

Na torze obowiązuje pełny, certyfikowany strój motocyklowy. Najczęstszym wyborem są kombinezony jednoczęściowe lub dwuczęściowe. Do tego warto mieć rękawice sportowe z długim mankietem. W ciepłe dni dobrze, jeśli mają dodatkową wentylację. Buty również powinny być długie i sportowe. Możesz jednak spotkać na torze ludzi w ciuchach turystycznych, a nawet w jeansach motocyklowych. Najważniejsze, żeby odzież miała odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa.

Przygotowanie motocykla

Twój motocykl nie musi być wyścigową maszyną, by nadawał się na tor. Na pierwszym track dayu spokojnie poradzisz sobie nakedem, turystykiem czy lekkim sportem klasy 300–600 ccm. Ważne jest, by maszyna była w pełni sprawna i gotowa na intensywniejsze warunki pracy.

Co należy sprawdzić:

– opony – stan bieżnika, wiek, ciśnienie (na torze często obniża się ciśnienie względem drogowego o 0,2–0,4 bara – dopytaj organizatora lub bardziej doświadczonych uczestników);
– hamulce – stan klocków, tarcz, płynu hamulcowego;
– napęd – stan łańcucha, naciąg, nasmarowanie;
– zawieszenie – czy nie cieknie, czy pracuje równomiernie i czy jest odpowiednio ustawione;
– płyny – olej (stan i termin wymiany), chłodzenie (jeśli masz wodę zamiast płynu – wymień ją!);
– śruby i mocowania – warto przejrzeć cały motocykl i dokręcić co trzeba;
– światła i lusterka – wiele torów wymaga ich zaklejenia taśmą lub demontażu, z reguły na torze jeździ się bez lusterek lub ze złożonymi lusterkami;
– wyposażenie dodatkowe – zdemontuj zbędne elementy wyposażenia (np. kufry, tankbag itp.);

Co zabrać ze sobą na tor?

Track day to nie tylko jazda. To również długie przerwy, które warto przeznaczyć na regenerację, wymianę doświadczeń z innymi lub drobne prace serwisowe przy motocyklu.

Te rzeczy warto mieć pod ręką:
– woda i jedzenie -najlepiej izotoniki, banany, orzechy, batony energetyczne, unikaj ciężkich posiłków;
– narzędzia – klucze, śrubokręty, ciśnieniomierz, taśma izolacyjna, trytytki, smar do łańcucha, nigdy nie wiesz, co się przyda;
– krzesełko i namiot – w wersji minimum sprawdzi się samo krzesełko, ale jeżeli możesz zabrać namiot, to warto skorzystać z tej opcji;
– ubrania na zmianę – lekka koszulka, czapka z daszkiem, bluza na chłodniejsze momenty;
– dokumenty i zapas paliwa – dowód rejestracyjny, prawo jazdy, dowód osobisty, a także kanister z paliwem (jeśli tor nie ma stacji);
– powerbank – dostęp do prądu często jest utrudniony, więc warto mieć swój zapas.

Pierwsze kroki na miejscu

Z reguły tory wyścigowe są dobrze oznakowane. Po przyjeździe na miejsce nie rozkładaj się od razu ze sprzętem. Najpierw udaj się do punktu rejestracji, żeby potwierdzić swój udział, pobrać kostkę do pomiaru czasu (jeśli organizator zapewnia chronometraż) i poprosić o informację, gdzie możesz ulokować siebie i swój motocykl. Na torach często są boksy w formie garaży lub namiotów, z których można skorzystać za dodatkową opłatą. Warto to zrobić, by zapewnić sobie komfort.

Podsumowanie

Pierwszy track day to emocje, adrenalina, nauka i satysfakcja. Im lepiej się przygotujesz, tym lepiej go przeżyjesz. Dlatego nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę. Przejrzyj motocykl, zadbaj o siebie, spakuj wszystko, co potrzebne i baw się dobrze, ale też bezpiecznie. Pamiętaj, by mierzyć siły na zamiary.

Przeczytaj również:

Motocyklem 125 cm3 na tor? Już lepiej nie jechać w ogóle…

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button